Apteki w Malborku są zamknięte późnym wieczorem i w nocy. Władze powiatu już prawie miały chętnego do dyżurowania

Obecnie w Malborku, ale to nie wyjątek, nie ma aptek, które pełniłyby dyżury w godzinach nocnych. Taka sytuacja utrzymuje się już od początku stycznia, czyli wejścia w życie nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne. Wcześniej w nocy i dni wolne od pracy apteki pełniły dyżur przymusowo i całodobowo. Do ceny leku doliczały tzw. opłatę nocną, która jednak od lat wynosiła 3,20 zł, więc koszty pracy farmaceutów spadały na podmioty prowadzące apteki. Dlatego też samorząd aptekarski przekonywał, że nocne dyżury są w większości niepotrzebne, i sięgał po argument, że po godz. 23 ruch jest niewielki, a leki ratujące życie stanowią promil ogólnych zakupów.

Nowelizacja Prawa farmaceutycznego wprowadziła więc zmiany, w tym nowe definicje:

• dyżur nazywany „nocnym” de facto jest wieczornym, bo ma być pełniony bez przerwy przez kolejne 2 godziny zegarowe w przedziale czasowym między godzinami 19 a 23;
• z kolei dyżur świąteczny jest pełniony w niedzielę i święta bez przerwy przez kolejne 4 godziny zegarowe w przedziale czasowym między godz. 10 a 18.

Koszt pełnienia tych dyżurów pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia w kwocie stanowiącej równowartość 3,5 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę w kraju (obecnie 148,47 zł brutto za godzinę, a od 1 lipca będzie to 150,50 zł) - ale tylko za czas określony w ustawie. Za dyżury ponadnormatywne, np. po 23 w czasie nocnym, musiałyby już płacić samorządy powiatowe, które mają w swojej gestii ustalanie godzin pracy aptek. Te jednak muszą najpierw uporać się z wyborem podmiotu dyżurującego do godz. 23, co – jak widać na przykładzie Malborka – nie jest takie łatwe.

CZYTAJ TEŻ: Zmieniła się ustawa Prawo farmaceutyczne. Jak dyżurują apteki w Malborku?

Zgodnie z nowymi przepisami, podmioty prowadzące apteki musiały do 31 stycznia br. przekazać rozkład godzin pracy władzom powiatów. Na tej podstawie samorządy powinny wyznaczyć aptekę dyżurującą w godzinach nocnych oraz niedziele i święta. W styczniu malborskie starostwo informowało, że „zgodnie z nowymi przepisami procedura wyznaczenia może trwać co najmniej kilka tygodni”, ale powoli kończy się kwiecień. Jak słyszymy, w Malborku jedna z aptek, konkretnie Alba przy ul. Słowackiego pracuje w dni wolne od pracy w godz. 8-15, tym samym spełnione są ustawowe wymagania dotyczące godzin dyżuru świątecznego.

Co do nocnego dyżuru, procedura trwa, ponieważ jeden z podmiotów, który najpierw zgłosił chęć, kilka dni później przesłał oświadczenie. Poinformował nas, że jednak nie spełnia wymogów ustawowych do wyznaczenia na aptekę dyżurującą – mówi nam Piotr Szwedowski, członek Zarządu Powiatu.

23 kwietnia Zarząd Powiatu wysłał więc jeszcze raz pismo do podmiotów prowadzących apteki w Malborku w sprawie określenia się, czy mogą pełnić dyżur nocny. W ciągu 21 dni musi nadejść odpowiedź.
- Liczę na to, że jednak zgłosi się podmiot, który wyrazi gotowość prowadzenia nocnych dyżurów. Rozumiem mieszkańców, którzy czekają na decyzję w tej sprawie. Moim zdaniem, wcześniejsze rozwiązania prawne były propacjenckie, bo była wyznaczona apteka i musiała dyżurować – mówi Piotr Szwedowski.

Z podobną sytuacją boryka się wiele powiatów z siedzibami w miastach poniżej 40 tys. mieszkańców w całej Polsce, które obowiązkowo muszą wyznaczyć dyżurujące podmioty. Większość zaakceptowała fakt, że apteki przestały dyżurować z początkiem stycznia. Zarząd Powiatu Kwidzyńskiego uważa jednak, że - póki co - dyżury powinny się odbywać według harmonogramu na 2024 rok ustalonego przez Radę Powiatu Kwidzyńskiego w ubiegłym roku. Władze tego samorządu powołują się na art. 19 ust. 1 ustawy z 17 sierpnia 2023 r. o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw. Jest w nim mowa o tym, że decyzje samorządów w sprawie rozkładu godzin pracy aptek podjęte przed nowelizacją Prawa farmaceutycznego zachowują moc do dnia wejścia w życie nowych uchwał. Władze powiatu kwidzyńskiego, tak jak i malborskiego, jeszcze nie podjęły takich uchwał.

Apteka nie może zatem samoczynnie zmieniać godzin wyznaczonego dyżuru lub też zaprzestać jego pełnienia – czytamy w komunikacie kwidzyńskiego starostwa.

Jeżeli żaden podmiot się nie zgłosi, władze powiatu mają prawo wyznaczyć aptekę dyżurującą w ustawowych godzinach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!