37. już Kiermasz Wielkanocny przyciągnął w Niedzielę Palmową na Rynek Wielki masę zainteresowanych świątecznymi ozdobami. Tego dnia na starówce można było zaopatrzyć się w piękne stroiki, oryginalne pisanki czy robione na szydełku serwetki:
- Sprzedałam już dziś kilka rzeczy, głównie serwetki – mówi Elżbieta Karczmarczuk, która zajmuje się rękodziełem od niedawna, gdy przeszła na emeryturę i przyznaje, że to dla niej sposób na zapełnienie sobie czasu.
Przy stoliku pani Elżbiety można było zapatrzeć się nie tylko na serwetki, ale i pisanki: te normalnych rozmiarów i te niestandardowe: - Te duże robię z wydmuszek gęsich jaj. Zrobienie takiej pisanki jest bardzo pracochłonne, w wydmuszkach wycinam wzorki, maluję je – opowiada.
Kolorowe kramy przyciągały wzrok a niektórym skutecznie opróżniały kieszenie...: - Przyszedłem tu z żoną i córkami. Na początku wyglądało to niewinnie. Kupiłem parę drobiazgów. Tyle, że z czasem dziewczyny się rozkręciły i teraz już całkowicie straciłem nad tym kontrolę – śmieje się pan Jerzy, którego spotykamy obładowanego stroikami przy jednym z kramów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?