Policjanci otrzymali zgłoszenie o porwaniu w środę wieczorem. 47-latek relacjonował, że widział jak dwóch mężczyzn wrzuciło jego syna do bagażnika BMW. Potem odjechali w nieznanym kierunku.
- Natychmiast zostały podjęte działania. Dyżurny wysłał kilka patroli w celu odnalezienia auta porywaczy. W krótkim czasie ustalono, gdzie może przebywać rzekomo porwany - mówi Agnieszka Gromek z policji w Tomaszowie Lubelskim.
25-latek był u swojej dziewczyny. Zapewnił, że nie został przez nią porwany i nic nie wie o zdarzeniach, które przytaczał ojciec.
47- latek zostanie ukarany za umyślne wprowadzenie w błąd organu państwowego. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 1500 zł.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?