Jaśniej i bezpieczniej na skrzyżowaniu Grodzieckiej i Będzińskiej w Czeladzi. Pojawiło się nowe oświetlenie ledowe

Skrzyżowanie u zbiegu ulic Będzińskiej i Grodzieckiej nie należy do bezpiecznych i wielu kierowcom – zwłaszcza młodym – sprawia sporo problemów. Trzeba bowiem nie tylko uważać na jadące od strony Siemianowic Śląskich oraz Będzina kierowców, ale także pieszych. By było w tym miejscu jaśniej, a co za tym idzie, by widoczność się znacznie polepszyła Tauron zamontował w tym miejscu nowe ledowe lampy.

- To dobrze, bo to skrzyżowanie niestety jest miejscem wielu kolizji drogowych i dobrze, że będzie tam jaśniej. Cieszy fakt, że postępuje prowadzony u nas od kilku lat proces wymiany miejskiego oświetlenia na jaśniejsze i oszczędniejsze. Należymy dziś do niewielkiego grona miast, w którym większość lamp już jest wymieniona na oszczędniejsze i jaśniejsze ledowe – podkreśla Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

Trzy lata temu za unijne pieniądze miasto wymieniło na ledowe oprawy ponad 1500 lamp. Dwa lata temu przy budowie ścieżek rowerowych ponad 100 lamp na ledowe wymienił Tauron. Stało się to przy ulicy Szpitalnej i Wojkowickiej oraz częściowo przy ulicy Katowickiej, a także w mniejszej ilości w kilku innych miejscach. Kilkaset nowych lamp ledowych pojawiło się przy nowych ulicach oraz w parkach - ostatnio na Jordanie.

- Cieszy fakt, że także Tauron pomału wymienia swoje lampy. Wcześniej przy ulicy 17 Lipca, pod koniec ubiegłego roku przy ulicy Grodzieckiej, teraz na wspomnianym wyżej skrzyżowaniu. Dzięki tym działaniom, mimo że w ostatnich latach przybyło nam w mieście prawie 500 lamp ulicznych i parkowych oraz drastycznie zdrożała energia, nasze koszty zużycia energii na oświetlenie miasta utrzymują się od wielu lat na podobnym poziomie – przyznaje burmistrz Czeladzi.