Budowa wieży widokowej na Łysuli pełną parą zaczęła się po świętach. Ekipa, którą ją montuje, pracuje niemal bez przerwy, a zadanie do łatwych nie należy, bo wszystkie elementy składowe są złożone na polanie znacznie poniżej miejsca, gdzie jest budowana. W górę wiedzie stroma droga. Wprawdzie umocniona klińcem, ale z racji intensywnej eksploatacji podczas budowy, przy obecnej aurze, jest tam po prostu ślisko.
Wieża ma mieć nieco ponad trzydzieści metrów wysokości. Będzie też miała zjeżdżalnię oraz… bramki, które będą strzegły frekwencji. Jednorazowo na konstrukcji nie będzie mogło przebywać więcej, niż osiemdziesiąt osób. Wprawdzie termin realizacji zadania był przewidziany na koniec kwietnia, już teraz wiadomo, że będzie przesunięty. Poza tym, przed udostępnieniem, gmina Gorlice musi poprawić drogę na szczyt, planowane jest również oświetlenie i montaż wspomnianych bramek. Wszystkie zaplanowane prace wymagają czasu na realizację, co najmniej do wakacji.
Pewne jest, że na szczyt nie będzie można wyjechać. Droga zostanie bowiem wyłączona z ruchu, pozostanie więc spacer. Będzie to trzecia tego typu inwestycja w powiecie – pierwsza wieża stanęła przed laty w gminie Sękowa na Ferdlu, a kolejna w Moszczenicy na Wiatrówkach, skąd rozpościera się widok na Tatry.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?