„Dziura, którą trzeba załatać”. Na razie nie ma widoków na trasę rowerową z Zamościa do Zwierzyńca

„Czy Zamość zamierza wziąć udział w tej inwestycji i wyprowadzi swoją ścieżkę rowerową na Roztocze? W końcu. Bo takowej nie posiada co jest hańbą dla miasta” – napisał na naszym forum internetowym jeden z czytelników Kuriera Lubelskiego.

- Pozostanie dziura, którą trzeba będzie załatać. Potrzebna jest jednak budowa, a nie wytyczanie ścieżek po istniejących ulicach – dodaje inny czytelnik.

Osią całego pomysłu będzie Centralny Szlak Rowerowy Roztocza. Zostanie on zmodernizowany. Pojawi się tam m.in. nowa nawierzchnia oraz 21 Miejsc Obsługi Rowerzystów (MOR). Wybudowanych będzie także kilkadziesiąt kilometrów nowych tras rowerowych.

Dotrzemy nimi w przyszłości ze Zwierzyńca do Krasnobrodu lub – druga odnogą - do Wólki Wieprzeckiej. Nowe połączenie pojawi się także pomiędzy Józefowem i Krasnobrodem, pomiędzy Góreckiem Starym i Góreckiem Kościelnym oraz z Majdanu Sopockiego do miejscowości Róża. Ponadto połączenia z Centralnym Szlakiem Rowerowym zyska Tomaszów Lub. oraz Frampol.

W sumie w ramach projektu odnowionych lub wybudowanych zostanie 140 km. tras rowerowych. Poprawione zostaną istniejące szlaki oraz wybudowane będą nowe odcinki. Jest o co walczyć. Jeśli wszystko się powiedzie, na Roztoczu będzie w przyszłości ciszej, czyściej, bardziej ekologicznie.

O tym projekcie pisaliśmy obszernie kilka dni temu. Artykuł wywołał dyskusję na forum internetowym KL. Jedni czytelnicy cieszyli się z tej inwestycji, inni wskazywali miejsca gdzie ścieżki rowerowe są jeszcze potrzebne. Bo np. „odpowiedniego połączenia rowerowego” ze Zwierzyńcem i Roztoczem nie ma jeszcze Zamość. A to miasto uważane jest za „bramę” tego zakątka Polski. Wiele wycieczek łączy zresztą zwiedzanie Hetmańskiego Grodu z Roztoczem.

Na naszym forum pojawił się m.in. wpis Andrzeja Wnuka, prezydenta Zamościa. „Miasto Zamość ma najwięcej km ścieżek rowerowych w przeliczeniu na mieszkańca w województwie” – czytamy w tym wpisie. „Praktycznie wszystkie nowo budowane drogi są ze ścieżkami: do granic miasta. Ale sorry, na tereny gmin ościennych nie mamy prawa wchodzić”.

I dodał. „Dzięki także naszym staraniom powstała ścieżka do Nielisza. Inwestorem był Urząd Marszałkowski” – przypomniał Andrzej Wnuk. „Jeśli gmina Zamość zechce zrobić taką ścieżkę, będziemy wspierać te starania. Ale za nich lub wbrew niej tego nie zrobimy”.

Co na to wszystko Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość. - Pomysł wybudowania takiej ścieżki jest bardzo dobry. Bezwzględnie. Na to muszą jednak pojawić się zewnętrzne pieniądze. Bo koszt takiego przedsięwzięcia byłby bardzo duży – zauważył wójt Gliwiński. - Kłopotem jest także lokalizacja. Taka ścieżka musiałaby przebiegać wzdłuż drogi wojewódzkiej i krajowej. Trudno tam o odpowiednie miejsce.

Na razie zatem o takim połączeniu nie ma jeszcze mowy. Niewykluczone jednak, że w przyszłości pojawi się taka szansa. Bez porozumienia samorządów jednak na pewno się nie obędzie…

Do tematu wrócimy.