Policja zatrzymała 63-letniego traktorzystę na gorącym uczynku, podczas jazdy „wężykiem” na trasie Grabowice – Susiec. Okazało się, że ma blisko 1,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że miał bardzo dużo pracy w polu i nie mógł wytrzymać z pragnienia.
Do zdarzenia doszło w sobotę po południu na trasie Grabowica - Susiec. Policja zauważyła ciągnik rolniczy, który jechał od jednego pobocza do drugiego. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli. Od 63-latka było czuć alkohol. Zatrzymany zapewniał jednak, że jest trzeźwy i nic nie pił.
Okazało się, że mężczyzna ma blisko 1,5 promila alkoholu. Wtedy przyznał, że miał bardzo dużo pracy w polu i nie mógł wytrzymać z pragnienia. 63-latek odpowie przed sądem
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!