- Policjanci, którzy usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień, które spowodowały działanie na szkodę interesu publicznego to Magdalena Ż., nadkom. Elżbieta B. i kom. Tomasz J. Wszyscy oni nie przyznają się do winy, a wyjaśnienia jakie składali były zdawkowe. Sprawa trafi do sądu. Grozi im do 3 lat więzienia – wyjaśnia Stanisław Orzeł, po. Szefa Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim.
Funkcjonariuszom zarzuca się m.in., że w sposób niewłaściwy prowadzili postępowanie wyjaśniające oraz, że w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci nie zostały wykorzystane wszystkie możliwości dowodowe.
Przypomnijmy, że nielegalnym wysypiskiem śmieci w Strzyżowie od sierpnia 2017 roku zajmuje się też Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która w lipcu tego roku zatrzymała w związku z tą sprawą sześć osób. Wszystkie usłyszały zarzuty. Wobec jednej z nich zastosowano areszt tymczasowy, reszta podejrzanych dostała dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w kwotach od 10 do 20 tys. zł.
Wśród podejrzanych była pełnomocnik przedsiębiorstwa zajmującego się nielegalnymi odpadami Wioletta L.-N., której zarzucono czyny polegające na składowaniu i przetwarzaniu zmieszanych, niesegregowanych i niebezpiecznych odpadów oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej gospodarowania odpadami. W sprawie zostało też zatrzymanych pięć innych osób Wanda L., Adam F., Bartłomiej M., Paweł D. i Mariusz D. Za zarzucane czyny podejrzanym grozi nawet 12 lat więzienia.
W trakcie śledztwa prokuratura zatrzymała trzy kolejne osoby, które również usłyszały zarzuty. Zaleciła tez przeprowadzenie badań próbek materiałów pobranych z wysypiska. Wtedy to okazało się, że dzikie składowisko śmieci jest prawdziwą bombą ekologiczną. W odpadach znajdowały się farmaceutyki, oleje i inne chemikalia.
To jednak nie jedyne przestępstwo jakie zostało popełnione w tej sprawie. Śledczy badają też dokumentację ze Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie, które wydało zgodę na rekultywacje terenu w Strzyżowie. Miały być tam składowane niegroźne odpady np. kompost czy piasek.
Nielegalne wysypisko w Strzyżowie znajdowało się nieopodal Nadbużańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Kontrola w tym miejscu została zarządzona dopiero po interwencji dziennikarzy TVN. Na terenie byłej kopalni piasku z kilkunastu ciężarówek dziennie wysypywano śmieci, a następnie zasypywano je.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?