Przemyt papug w Hrebennem. Ptaki zwęszył pies

Pies służbowy funkcjonariuszy Izby Celnej zwęszył papugi w piątek w autobusie jadącym z czeskiego Pilzna do ukraińskiej Kołomyi. Ptaki ukryte były w autokarowej toalecie w kartonowych pudłach.

Znalezione papugi to dwie chronione amazonki żółtogłowe i jedna amazonka kubańska – również pod ochroną. W paczkach jechały też trzy nimfy i trzy papużki faliste.

- Ptaki przewożone były w bardzo złych warunkach. Przy ponad trzydziestostopniowym upale stłoczone były w prowizorycznych drucianych klatkach dodatkowo opakowanych w kartony z niewielkimi otworami – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.

Okazało się, że papugi przemycał w Hreennem 24-letni Ukrainiec, Wasyl I. Mężczyzna nie miał żadnych dokumentów, które pozwalałyby mu przewozić zwierzęta przez granicę. Tłumaczył, że kupił je na bazarze w Czechach, ale nie zna sprzedawcy. Papugi miały być prezentem dla dzieci.

Celnicy przejęli chronione papugi i zawieźli do zamojskiego Ogrodu Zoologicznego. Tutaj pozostaną do rozstrzygnięcia sprawy. Wasylowi I. pozostała reszta papug, ale mężczyzna został zawrócony z podróży i musi na razie pozostać w Polsce.

- 24-latkowi postawiono zarzut popełnienia przestępstwa określonego w art. 128 pkt 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody tj. usiłowania przewozu przez granicę państwa okazu z gatunku podlegającego ochronie bez zezwolenia. Na poczet grożącej kary mężczyzna wpłacił 1 tys. zł. – mówi Marcin Czajka.

Za przewożenie gatunków chronionych przez granicę bez odpowiednich zezwoleń grozi grzywna lub nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Polub zamosc.naszemiatso.pl na Facebooku!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!