Tomaszów Lubelski: 58-latek zmarł na powikłania świńskiej grypy

AKTUALIZACJA: - Zmarły pacjent był w grupie podwyższonego ryzyka, ale stan jego zdrowia był dość dobry. Pracował, był aktywny. Przyczyną śmierci było zakażenie wirusem, które doprowadziło do powikłań; ostrego zapalenia płuc i następnie niewydolności wielonarządowej - mówi lek. med. Piotr Gozdek, ordynator Oddziału Internistyczno-Kardiologicznego tomaszowskiego szpitala.

Dwie przebywające w szpitalu osoby wobec których występuje podejrzenie choroby są w stanie dość dobrym. Nie mają powikłań choroby.

***
58-latek trafił do szpitala 29 grudnia. Po kilku dniach stan jego zdrowia się pogorszył i mężczyzna został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Zmarł 5 grudnia:

- Przed jego śmiercią pobrano wymaz do badań. Wyniki pojawiły się 8 stycznia i potwierdziły, że mężczyzna był zakażony wirusem AH1N1 – mówi Zbigniew Malicki, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tomaszowie Lubelskim.

Rodzina zmarłego (3 osoby) została poinformowana o konieczności zgłoszenia się na badania do lekarza. Badania przejdzie też personel szpitalny, który miał do czynienia ze zmarłym pacjentem. Jeśli u kogokolwiek wykryty zostanie wirus świńskiej grypy, lekarz może zadecydować o poddaniu zarażonego chemioterapii stosowanej w takich przypadkach.

Tomaszowski sanepid otrzymał dziś informacje o kolejnych podejrzeniach zakażenia wirusem AH1N1. W szpitalu przebywały dwie osoby z rodziny zmarłego mężczyzny. Obecnie wróciły już do domów. Pobrano od nich materiał do badań.Wyników jeszcze nie ma.

W szpitalu przebywają jeszcze dwie osoby z podejrzeniem zakażenia AH1N1: na oddziale chorób zakaźnych od 9 stycznia przebywa kobieta a na oddziale kardiologiczno internistycznym mężczyzna. Tutaj też nie ma ostatecznego potwierdzenia, że lekarze mają do czynienia z wirusem AH1N1.