Sytuacja miała miejsce w sobotę, a uparciuchem okazał się 24-latek z Rogóźna. Pierwszy raz policja zatrzymała go na ul. Sienkiewicza w Tomaszowie Lubelskim. Miał wtedy 2,5 promila alkoholu we krwi. Po spisaniu raportu i badaniu alkomatem mężczyzna został zwolniony, a auto przekazane po opiekę jego znajomego.
Trzy godziny później na ul. Sikorskiego zaskoczona policja zatrzymała tego samego młodzieńca w tym samym samochodzie. Ponowne badanie alkomatem wykazało 2,24 promila. 24-latka znów zwolniono do domu, ale samochód został tym razem zabezpieczony na strzeżonym parkingu.
Mężczyźnie za jazdę bez prawa jazdy oraz w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?