O całym zdarzeniu policję poinformował kierowca, który nabrał podejrzeń co do stanu trzeźwości kierowcy jadącego przed nim wężykiem auta.
- Mężczyzna na bieżąco informował o poczynaniach kierującego nissanem. Na miejsce został wysłany patrol policyjny, który w miejscowości Sabaudia zastał zgłaszającego. Na poboczu stał nissan, w którym na tylnej kanapie siedziało dwóch śpiących mężczyzn - informuje Jerzy Rusin z tomaszowskiej policji.
Mundurowi nie zastali kierowcy, bo po tym jak zorientował się, że ktoś za nim jedzie zjechał na pobocze i zostawił samochód ze śpiącymi pasażerami. Sam w stronę Tomaszowa poszedł pieszo. Policja ruszyła we wskazanym kierunku. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Zgłaszający potwierdził, iż zatrzymany przez policjantów 44-latek jest kierowcą nissana.
- Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad 2,5 promila, nie był także właścicielem pojazdu. Tłumaczył funkcjonariuszom, iż samochód pożyczył od kolegi. Policjanci nie dali wiary jego tłumaczeniom. Dlatego też skontaktowali się z właścicielem nissana, który był zdziwiony, myśląc, że samochód stoi zaparkowany na terenie zakładu pracy, w którym aktualnie przebywał - informuje Rusin
Prawowity właściciel pojazdu wyjaśnił, że rano zaparkował samochód na parkingu niestrzeżonym, a ponieważ zepsuł mu się zamek w drzwiach zostawił samochód niezamknięty a sam poszedł do pracy. Z tego skorzystał 44-latek chcący podwieźć kolegów od kieliszka do miejsca zamieszkania jednego z nich.
44-latek wkrótce odpowie za krótkotrwałe użycie samochodu osobowego marki nissan primiera, a także za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Policjanci ustalili, również, że zatrzymany mężczyzna jest poszukiwany zarządzeniem o ustalenie miejsca pobytu przez KPP Kozienice oraz że był wcześniej karany za podobne przestępstwa, za co odsiedział już kilka lat, dlatego też będzie karany w ramach recydywy. Policja wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
