Kierujący samochodem 44-latek nie zauważył pieszego, który najprawdopodobniej przechodził przez jezdnię. Sprawca wypadku był trzeźwy.
Policjanci ustalają teraz okoliczności, w jakich doszło do potrącenia. 44-letni kierowca tłumaczył, że nie zauważył pieszego, który, jak przypuszczają śledczy, próbował przejść przez jezdnię. Poszkodowany nie miał żadnych elementów odblaskowych.
Policjanci przypominają, że piesi poza obszarem zabudowanego mają obowiązek nosić odblaski. Dzięki temu, po zmroku są dla kierowców widoczni nawet ze 150 metrów. W przypadku pieszych nie stosujących się do przepisów jest to 20-30 metrów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?