- W chwili obecnej najpilniejszymi potrzebami dla rodziny jest elektryczny wózek, pionizator swash z balkonikiem, szafa na ubrania, lodówka i kuchenka gazowa – mówi Urszula Błaziak, działaczka społeczna z Chełma, która włączyła się w akcję pomocy rodzinie.
Do tej pory czteroosobowa rodzina z Radostowa otrzymała już żywność, odzież, pralkę, biurko, kuchenkę mikrofalówkę i telewizor. Z pomocą ruszyli sąsiedzi, lokalni przedsiębiorcy, miejscowa parafia i szkoła ale też funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Dołhobyczowie, Kryłowie i Chełmie.
28 grudnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Mirczu zorganizowany został koncert charytatywny na rzecz poszkodowanej rodziny, podczas którego uzyskano prawie 6000 zł.
To jednak wciąż mało. Rodzina z Radostowa straciła 14 grudnia wyremontowany, przystosowany do potrzeb niepełnosprawnej córki budynek z całym wyposażeniem. W pożarze spłonął też sprzęt rehabilitacyjny, wózek inwalidzki, pionizator i balkonik 12-letniej Sylwii,
Dla rodziny ogromną pomocą byłyby materiały budowlane i środki finansowe. Pogorzelcy bardzo chcą odbudować swój dom. Datki można wpłacać na specjalnie założony rachunek bankowy w Banku Spółdzielczym w Dołhobyczowie o/Mircze nr 07 9603 1016 2002 1601 6091 0002. Można też kontaktować się z Urszulą Błaziak: 505 58 85 19 lub [email protected].
Informacje o tym jak można wesprzeć pogorzelców z Radostowa można też uzyskać w Stowarzyszeniu Wzajemnej Pomocy "Nasz Dom" w Modryniu pod telefonem 84 65 19 042 i w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Mirczu pod numerami 65 19 004 i 65 19 015.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?